Dla wszystkich fanów strączkowych i kasz polecam wypróbowanie poniższego przepisu na pasztet w którym mięsa nie znajdziecie!
Jeśli ktoś jest zdania, że produktu bezmięsnego nie można nazwać pasztetem to dla zanegowania tego twierdzenia proszę spojrzeć na poniższe zdjęcie.
Powyższy przykład porównuje zawartość mięsa w karmie dla kotów oraz w jednym z pasztetów drobiowych firmy X. Proszę zwrócić uwagę, że skład posiłku dla czworonogów jest krótki, zwięzły i treściwy. Poza tym w składzie na pierwszym miejscu widnieje "mięso" (o zasadach czytania etykiet można poczytać tu) co oznacza, że jest głównym składnikiem tego produktu.
Natomiast kierując wzrok nieco niżej w celu dokonania głębszej analizy składu pasztetu, który notabene jest przeznaczony dla ludzi - otwieramy oczy ze zdumienia. Otóż na pierwszym miejscu jest: WODA. Spoglądamy dalej, a w składzie jedynie skórki oraz MOM - mięso oddzielone mechaniczne, które pomimo swej nazwy mięsem nie jest. Jamie Oliver - sławny brytyjski kucharz wspaniale zaprezentował sposób w jaki ten produkt się pozyskuje, artykuł na ten temat i film można przeczytać i obejrzeć tu.
Zatem zobrazowana przeze mnie etykieta pasztetu bez mięsa, po który zapewne sięgacie często pozostawia wiele do życzenia. Informuje, że mięsa w produkcie nie ma, więc jeśli następnym razem będziecie mieli ochotę na kupno pasztetu to pamiętajcie o czytaniu etykiet!
Tymczasem zapraszam do wypróbowania szybkiego przepisu na pasztet bez mięsa, w którym nie znajdziemy ŻADNYCH niepotrzebnych dodatków. O soczewicy, która wchodzi w skład pisałam już tu, natomiast drugim ważnym składnikiem jest kasza jaglana zwana królowa kasz ze względu na swoje drogocenne właściwości. Zajmuje drugie miejsce zaraz po kaszy gryczanej. Dostarcza witamin z grupy B, jest łatwo strawna, nie zawiera glutenu dlatego osoby cierpiące na nietolerancję tego składnika bez obaw mogą po nią sięgać! Polecana głównie na śniadanie w formie najprostszej jako jaglanka na słodko (przepis) lub w formach bardziej wyszukanych, czyli zamiennik ziemniaków lub w koktajlach, lodach itp. Bądź też jako składnik naszego bezmięsnego pasztetu. Zatem zapraszam do próbowania i dzielenia się wrażeniami!
Domowy pasztet
Jeśli ktoś jest zdania, że produktu bezmięsnego nie można nazwać pasztetem to dla zanegowania tego twierdzenia proszę spojrzeć na poniższe zdjęcie.
Powyższy przykład porównuje zawartość mięsa w karmie dla kotów oraz w jednym z pasztetów drobiowych firmy X. Proszę zwrócić uwagę, że skład posiłku dla czworonogów jest krótki, zwięzły i treściwy. Poza tym w składzie na pierwszym miejscu widnieje "mięso" (o zasadach czytania etykiet można poczytać tu) co oznacza, że jest głównym składnikiem tego produktu.
Natomiast kierując wzrok nieco niżej w celu dokonania głębszej analizy składu pasztetu, który notabene jest przeznaczony dla ludzi - otwieramy oczy ze zdumienia. Otóż na pierwszym miejscu jest: WODA. Spoglądamy dalej, a w składzie jedynie skórki oraz MOM - mięso oddzielone mechaniczne, które pomimo swej nazwy mięsem nie jest. Jamie Oliver - sławny brytyjski kucharz wspaniale zaprezentował sposób w jaki ten produkt się pozyskuje, artykuł na ten temat i film można przeczytać i obejrzeć tu.
Zatem zobrazowana przeze mnie etykieta pasztetu bez mięsa, po który zapewne sięgacie często pozostawia wiele do życzenia. Informuje, że mięsa w produkcie nie ma, więc jeśli następnym razem będziecie mieli ochotę na kupno pasztetu to pamiętajcie o czytaniu etykiet!
Tymczasem zapraszam do wypróbowania szybkiego przepisu na pasztet bez mięsa, w którym nie znajdziemy ŻADNYCH niepotrzebnych dodatków. O soczewicy, która wchodzi w skład pisałam już tu, natomiast drugim ważnym składnikiem jest kasza jaglana zwana królowa kasz ze względu na swoje drogocenne właściwości. Zajmuje drugie miejsce zaraz po kaszy gryczanej. Dostarcza witamin z grupy B, jest łatwo strawna, nie zawiera glutenu dlatego osoby cierpiące na nietolerancję tego składnika bez obaw mogą po nią sięgać! Polecana głównie na śniadanie w formie najprostszej jako jaglanka na słodko (przepis) lub w formach bardziej wyszukanych, czyli zamiennik ziemniaków lub w koktajlach, lodach itp. Bądź też jako składnik naszego bezmięsnego pasztetu. Zatem zapraszam do próbowania i dzielenia się wrażeniami!
Domowy pasztet
1 porcja (1 plaster 11 x 1 cm, 22 g) 63 kcal B - 3,2 g T - 2,7 g W - 6 g błonnik - 1,3 g 1/2 WW
Składniki na blaszkę 22cmx 11 cm (500g pasztetu):
- Soczewica czerwona ½ szkl.
- Kasza jaglana ½ szkl.
- Cukinia 1 szt.
- Marchewka 2 szt.
- Cebula 1 szt.
- Czosnek 3 ząbki
- Ostra papryczka ½ szt.
- Olej rzepakowy lub oliwa 2 łyzki
- Jaja 2 szt.
- Sezam prażony 2 – 3 łyżki
- Pestki dyni prażone 2 – 3 łyżki
- Siemię lniane mielone 2 – 3 łyżki
- Olej do blaszki i otręby do posypania
- Sól, pieprz ziołowy, kurkuma, koperek, kolendra
Wykonanie:
- Kaszę jaglaną wsyp na sitko i opłucz zimną wodą, a następnie przelej wrzątkiem, co umożliwi usunięcie goryczki. Opłukaną kaszę zalej 1 szklanką wrzącej wody, dodaj sól i gotuj pod przykryciem na małym ogniu, aż kasza wchłonie całą wodę (ok.20 min.)
- Obierz marchewki, czosnek i cebulę, pokrój na mniejszę kawałki i zalej niewielką ilością wody, ugotuj.
- Soczewicę opłucz i zalej gorącym wywarem z gotowanych warzyw, ugotować, aż do wchłonięcia przez nią wody.
- Cukinię pokrój w kostkę i podsmaż na suchej patelni lub z niewielkim dodatkiem oleju.
- Ostudzoną soczewicę, kaszę, warzywa, olej, jaja przełożyć do dużego pojemnika i zmiksować blenderem. Przyprawić do smaku, a kolendrę rozdrobnić w moździerzu, dodać siemię, uprażone na suchej patelni pestki dyni i sezam.
- Blaszkę wysmarować olejem i obficie wysypać otrębami. Masę piec w 180°C przez ok. 45-50 minut (pod koniec można włączyć termo obieg lub zwiększyć temperaturę do 200°C.
- Pasztet jest gotowy gdy wierzch jest popękany a boki odstają od foremki. Po ostudzeniu wyjmujemy z foremki. Pasztet idealny do kanapek na zimno lub na ciepło jako danie obiadowe, zamiast mięsa.
takiego jeszcze nie robiłam! do zrobienia! ;)
OdpowiedzUsuńPasztet z soczewicy znam i bardzo lubię, ale z dodatkiem kaszy jaglanej nie robiłam. Trzeba spróbować, bo to jeszcze zdrowsza wersja, a pewnie co najmniej tak samo smaczna :)
OdpowiedzUsuńCzy zarodki pszenne mogę zastąpić płatkami owsianymi???
OdpowiedzUsuńowszem, jak najbardziej :)
UsuńMożna? Można :) Pasztet wygląda bardzo apetycznie. Widzimy od razu, że jest robiony z sercem :) Same zdrowe składniki! Grzech byłoby nie spróbować :)
OdpowiedzUsuń