Jako alternatywę dla osób, które bez panierki obyć się nie potrafią proponuję panierkę ze zmielonego siemienia lnianego. To przede wszystkim bogactwo kwasów omega 3 oraz błonnika. Składników, które w polskiej diecie nieustannie znajdują się poniżej normy zalecanego spożycia.
Zatem jeśli mamy ochotę na mięso w panierce to zamiast stosowania bułki tartej chłonącej tłuszcz niczym gąbka - sięgnijmy po nasiona lnu - niezwykle odżywcze i niepozorne.
Kotlet de volaille w lnianej panierce
1 sztuka: 230 kcal B - 20 g T - 14 g W - 1 g błonnik - 5 g 0 WW
Składniki na 6 kotletów:
- 1 pierś z kurczaka (2 filety)
- Papryka czerwona 1/2 szt.
- Por 30 g
- Ser mozzarella light 50 g
- Masło 20 g
- Rozmaryn, tymianek, papryka ostra, lubczyk suszony, domowa vegeta (przepis (tutaj)
- Siemię lniane 120 g
- Białka 2 szt.
- Sól, pieprz
- Olej rzepakowy 1 łyżka
Wykonanie:
1. Pierś z kurczaka podzielić na 6 kotletów, rozbić tłuczkiem do mięsa z obydwu stron.
2. Do miseczki wsypać przyprawy, wymieszać i posypać kotlety z obydwu stron, odstawić.
3. Paprykę i por umyć, pokroić na paseczki. Mozzarellę pokroić w paski.
4. Na filety kłaść kolejno: paprykę, por, ser i masło. Dokładnie zwinąć.
5. Siemię lniane zmielić (najlepiej w młynku do kawy). Do miski wbić białka i doprawić solą i pieprzem, wymieszać.
6. Zwinięte kotlety maczać kolejno w białku, zmielonym siemieniu lnianym, formować podłużny kształt. Odstawić do lodówki na 30 minut.
7. Nagrzać piekarnik do 180 stopni. Naczynie żaroodporne wysmarować olejem, ułożyć kotlety i piec 25 - 30 minut. Można je również wcześniej trochę podsmażyć na patelni grillowej a następnie włożyć do piekarnika na 15 minut.
Ciekawe :) Aż chyba powiem kochanemu, żeby tak kiedyś zrobił :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
pyszna klasyka, ja dokomponowuję do nich dobre pomidory tylko nie z puszki, oparzone, obrane trzymane przez noc w zalewie z solidnego przecieru (u mnie Pomidori), wyciskam "ćwiartkę" cytryny i aplikuję ryż brązowy, bdb że istnieją takie zawody jak dietetyk czy technik żywieniowy
OdpowiedzUsuń